Każdy święty ma swoją przeszłość, każdy grzesznik ma swoją przyszłość…
„Policjant patrzył na mnie z niedowierzaniem. - To pani syn? - zwrócił się do kobiety. - Nie mam żadnego syna - wymamrotała, ledwo przytomna. Na chwile wszyscy znieruchomieli, zbici z tropu. - To jak to jest... - Na serio zaskoczony policjant patrzył to na mnie, to na kobietę. - To moja mama - powtórzyłem. Wziąłem...
Każdy święty ma swoją przeszłość, każdy grzesznik ma swoją przyszłość…
„Policjant patrzył na mnie z niedowierzaniem. - To pani syn? - zwrócił się do kobiety. - Nie mam żadnego syna - wymamrotała, ledwo przytomna. Na chwile wszyscy znieruchomieli, zbici z tropu. - To jak to jest... - Na serio zaskoczony policjant patrzył to na mnie, to na kobietę. - To moja mama - powtórzyłem. Wziąłem...